Czy Francja zdobyłaby tytuł w 2006 roku gdyby nie ta sytuacja ze 110 minuty spotkania?
Czy w końcówce dogrywki Zidane coś by zmienił gdyby nie został odesłany do szatni?
Czy David Trezeguet podszedłby jako drugi w konkursie jedenastek gdyby był Zidane? I czy by go wykorzystał?
Szósta minuta meczu. Piłka wybita przez Bartheza i strącona przez Abidala, dopada do niej Malouda i wywalcza rut karny. Dyskusyjny, bo Materazzi chyba nie dotknął Francuza, jednak argentyński sędzia Horacio Elizondo podyktował jedenastkę. Do rzutu karnego podszedł kapitan drużyny francuskiej - Zinedine Zidane. Strzał bardzo precyzyjny... Bardziej precyzyjny nie mógł być nawet szwajcarski zegarmistrz ani też ginekolog krótkowidz. Zidane pokonuje Buffona strzałem a'la Panenka od poprzeczki, a piłka spada 15cm za linią bramkową.
W 19 minucie rzut rożny dla Italii wykonuje Andrea Pirlo. Piłka zagrana jest w pole karne, a tam najlepiej odnajduje się ten, który teoretycznie najbardziej zawinił przy karnym dla Francji czyli Marco Materazzi! Włoch wyskakuje najwyżej do piłki i kieruje futbolówkę do bramki nad bezradnym Fabienem Barthezem. W 36 minucie bliźniaczo podobna sytuacja. Znowu z prawego narożnika dośrodkowuje Pirlo. Zagrywa w praktycznie to samo miejsce. Tym razem główkuje Luca Toni jednak tym razem trafia tylko w poprzeczkę.
W piątej minucie drugiej połowy w pole karne Włochów wdarł się Henry (niczym w piosence Perfectu jak tornado jazz się wdarł), próbował dograć przed bramkę Buffona jednak Zambrotta wyjaśnił sytuację.
W 61 minucie po rzucie wolnym pada bramka dla Włochów, a strzelcem bramki jest Luca Toni. Sędzia główny jednak po konsultacji z arbitrem liniowym bramki nie uznaje, słusznie twierdząc iż włoski napastnik był na pozycji spalonej.
Zidane razem z Pirlo niczym dwa metronomy nadawały rytm akcjom zarówno Francji jak i Włoch.
Tuż po upływie 103 minuty najlepszą sytuację do strzelenia bramki w pierwszej części dogrywki miał dyrygent francuski. Jednak od Zidana lepszy okazał się Gigi Buffon.
Druga połowa dogrywki stała pod znakiem zajścia Zidane - Materazzi. Sam faul miał miejsce w 108 minucie jednak dopierow 110 minucie Francuz wyleciał z boiska. Czemu to tak długo trwało skoro ani sędzia liniowy, ani tym bardziej główny nie widzieli zajścia? Kto podjął decyzję o wyrzuceniu z boiska Zinedine Zidana? Czy był t Horacio Elizondo czy może sędzia techniczny, który mógł zobaczyć całą sytuację na monitorze? Czy była to pierwsza decyzja VAR w historii?
Sędzia Horacio Elizondo nie widział tej sytuacji między Zidanem i Materazzim. Cała sytuacja trwała kilka minut i dopiero po pierwszych powtórkach sędzia główny dostał sygnał od arbitra technicznego o zajściu między Francuzem i Włochem.
Obaj zawodnicy wpisali się na listę strzelców już w pierwszej połowie.
Było wiele domysłów co wtedy zaszło między zawodnikami. Starano się wyczytać słowa z ruchu warg. Były domniemania iż Włoch obraził matkę bądź siostrę 'Zizou', a sam Materazzi przyznał, że bliższa prawdy jest druga opcja.
W sytuacji kiedy Włoch przytrzymywał Francuza za koszulkę Zidane miał się zaśmiać i kpiąco powiedzieć, że jeżeli ten chce jego koszulkę to musi zaczekać do końca meczu. Marco Materazzi miał powiedzieć wtedy "wolę k...ę, jaką jest Twoja siostra".
Obaj zawodnicy wpisali się na listę strzelców już w pierwszej połowie.
Było wiele domysłów co wtedy zaszło między zawodnikami. Starano się wyczytać słowa z ruchu warg. Były domniemania iż Włoch obraził matkę bądź siostrę 'Zizou', a sam Materazzi przyznał, że bliższa prawdy jest druga opcja.
W sytuacji kiedy Włoch przytrzymywał Francuza za koszulkę Zidane miał się zaśmiać i kpiąco powiedzieć, że jeżeli ten chce jego koszulkę to musi zaczekać do końca meczu. Marco Materazzi miał powiedzieć wtedy "wolę k...ę, jaką jest Twoja siostra".
Oczywiście Marco Materazzi nie był tutaj bez winy, ale Zinedine Zidane powinien zachować więcej zimnej krwi i sprawę załatwić po Wielkim Finale.
A nam pozostał smutny widok Zidana przechodzącego obok trofeum i znikającego w tunelu prowadzącym do szatni...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz